poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Najszczęśliwsi ludzie na ziemi ♥

Następnego dnia obudziło mnie pukanie do drzwi... Stał w nich Lewy byłam bardzo ciekawa po co przyszedł :D
-Siemka Lewy co tam ? spać ci się nie chce czy co ?
-Hej co ty mi ? Ja się już wyspałem odpowiedział zadowolony :D przyjechałem po ciebie odwieźć cię na trening
-Co ? jak to która godzina ?! zapytałam szybko
-no po 9 powiedział
-Jejku mam tylko 20 minut módl się żebym zdążyła powiedziałam i pobiegłam się szykować
-Spokojnie zdrowaś mario :D i zaczął się modlić
-hahah Lewy żartowałam :D
-Ja też hahah odpowiedział ucieszony
-Wejdź i jak chcesz to sobie zrób kawę bo ja już nie zdążę.
-Okej ;) a my z Kubą i Piszczkiem będziemy dzisiaj po południu szukali tego mieszkania dla naszej piątki ;) powiedział
-O to super jak chcecie to możemy wam pomóc odpowiedziałam
-Spokojnie jak macie czas to możecie pomóc ;) powiedział z uśmiechem
-Dobra jestem gotowa :D to chyba mój rekord hahah zaśmiałam się
Dzięki że przyjechałeś bo jak by nie ty to bym w ogóle się nie zjawiła na treningu a trener chyba by mnie spalił wzrokiem :D powiedziałam ucieszona
- Żaden problem ;) odpowiedział
-Mogę ci się jakoś odwdzięczyć ? spytałam ;)
-Jasne poproszę buzi :D powiedział nadstawiając policzek
-Mmmmua :* dałam mu całusa a ten jakby osłupiał :D
-E ty Lewy wszystko dobrze ? zapytałam
-Tak tak jasne ale to było moje marzenie :) dzięki powiedział zauroczony...
-Dobra to ja idę bo już jesteśmy powiedziałam
-Widzimy się po treningu ? zapytał
-Jasne ;) powiedziałam i zamknęłam drzwi.
Na miejscu spotkałam Agatę którą przywiózł Kuba a z nim był też Piszczek
-Hej chłopaki, cześć Agata
-Siemka Monika ;) odpowiedzieli
Kuba i Piszczu odjechali na swój trening a my z Agatą w drodze do szatni rozmawiałyśmy trochę.
-No i jak tam ? zapytała Agata
-Ale z czym ? odpowiedziałam zdziwiona
-No z Lewym powiedziała tajemniczo
-yyy to znaczy ? zapytałam zdziwiona
-No  nie udawaj przecież wiemy że jesteście razem odpowiedziała z uśmiechem :)
-My ? ja i lewy ? hahah teraz to dowaliłaś jak dzik w sosnę :D powiedziałam rozbawiona
-Od kiedy tak myśleliście ? zapytałam
-No widzieliśmy dzisiaj jak go pocałowałaś  w policzek powiedziała podejrzliwie :P
-Aaaa to to za to że mnie obudził i przywiózł na trening bo jak by nie on to bym tu w ogóle nie dotarła odpowiedziałam ze spokojem
-Ahaa to zwracam honor powiedziała
A myślisz coś o nim ? zapytała zaciekawiona
-No jasnę że tak  i powiem ci ze chyba czuję do niego coś więcej niż przyjacielską miłość <3 powiedziałam bujając w obłokach xD
-My to znaczy ja Kuba i Piszczek bardzo wam kibicujemy powiedziała Agata
-Dzięki, ale wiesz od chwili kiedy chłopaki przyszli w tedy ogladac jak trenujemy to czułam coś i do Piszczka i do Lewego ale to były dwa zupełnie różne uczucia, a teraz już wiem że do Lewego Miłość <3 a do Piszczka Miłość <3 braterską ;) odpowiedziałam szczęśliwa :)
-No widzisz my kobiety mamy specjalny dar do rozpoznawania uczuć :D zaśmiała się Agata
-Dobra dobra my se tutaj tak gadamy a za 2 min jest trening a my jeszcze w lesie powiedziałam
-Masz tu ciuchy i się przebieraj :D powiedziałam rzucając jej ciuchy :)
-Jasne a ty na czo czekasz ? :D zapytała
-Czary mary czary mary i przebrana jestem stary :D powiedziałam zdejmując bluzę ;)
-Ale z ciebie spryciara specjalnie przebrałaś się w domu ? zapytała śmiejąc się
-Jasne chociaż raz chciałam być szybsza w przekładaniu spodenek :D
-Spoko to idziemy ? zapytała
-No idziemy ! wykrzyknęła
Wybiegłyśmy na Signal Iduna Park i zaczęłyśmy trening. Po treningu jak zwykle przyjechali po nas chłopaki...
-Hej, miło was ponownie widzieć wykrzyknęli chłopaki na nasz widok :)
-Was również odpowiedziałyśmy ciesząc się z Agatą
-To co dzisiaj robimy ? zapytała Agata
-Może chodźmy poszukać mieszkania dla naszej piątki ? zapytał Piszczu Kuba i Lewy
-świetny pomysł :D odpowiedziałyśmy
-No to wskakujcie powiedzieli chłopaki :D
-Jedziemy dzisiaj Oplem ? :D zapytałyśmy śmiejąc się
-Ta Lewy z tyłu hahah roześmiał się Kuba i Piszczu :D
-A ty się z czego śmiejesz ? ty Piszczu siedzisz z lewej ale też z tyłu :D powiedział Kuba
-Ja z Agatą z przodu bo w końcu to nasz samochód a Monika pośrodku ;) powiedział Kuba
-Nam pasuje odpowiedzieli Lewy i Piszczu
-Mi jeszcze bardziej :D powiedziałam
-No to jedźmy powiedzieliśmy
Jechaliśmy już z 5 min a Lewy i Piszczu nie mogli oderwać ode mnie oczu
-Emm przepraszam bardzo powiedziałam
Ale czemu wy się  na mnie tak gapicie ? zapytałam ich zdziwiona o.O
-Ja się paczam bo dawno cię nie widziałem wytłumaczył się Piszczu :D
-a ty Lewusie ? :P co się tak na nią gapisz spytał Piszczek Lewego
ale ten paczał się na mnie jak na jakiś obraz z błyskiem w oku i w dodatku jak zaczarowany
-Ee lewy ! ziemia do lewego mówiłam
ale ten nie reagował.. dopiero jak mu pomachałam ręką przed oczami to się obudził ...
-co ? możesz powtórzyć ? powiedział zauroczony Lewy...
-Nie nic mówiłam że fajnie się będzie mieszkało w piątkę powiedziałam zmieszana
-Aa no raczej że tak ;) powiedział
-No to mamy do obejrzenia pierwszy dom powiedziała Agata
-Wysiadamy powiedział Kuba
Poszliśmy oglądać dom był całkiem niezły w dobrej lokalizacji i miał do tego dużo pomieszczeń...
-No i co o nim sądzicie ? zapytałyśmy z Agatą
-Nam się bardzo podoba a wam ? odpowiedzieli chłopaki
-nam jeszcze bradziej odpowiedziałyśmy szczęśliwe.
-To co bierzemy ? zapytali
-Jasne że bierzemy :) odpowiedziałyśmy uradowane
Podpisaliśmy umowę ze sprzedawcą zapłaciliśmy po zrzucie :D i za 2 dni już mogliśmy się wprowadzać...
Dom był akurat niedaleko naszych domów więc Kuba postanowił już w naszym nowym domu zostawić samochód żebyśmy się przeszli bo był ciepły letni wieczór...
-Alee romantycznie powiedziała Agata do Kuby szli trzymając się za ręce jak młode zakochane małolaty *.*
Ja szłam jak zwykle w środku obok Lewego i Piszczka
-Piszczu jak tam ? dzwoniłeś już do rodziców ? zapytałam
-Nie dzwoniłem bo nie chce mi się z nimi gadać oszukiwali nas tyle lat więc nie mam zamiaru do nich dzwonić... powiedział a Ty dzwoniłaś ? zapytał
-Nie ja też myślę tak samo jak ty ;) odpowiedziałam uśmiechając się
-Widać że jesteście rodzeństwem powiedziała pozostała trójka ;)
-hahah no nie ? zapytałam Piszczka
-Jasne że tak ;)
-Kuba, Piszczek i Agata już skręcili do domów bo mieszkali najbliżej..
-No to do jutra :) powiedzieli
-Pa do jutra odpowiedzieliśmy z Lewym...
Było mi go strasznie żal tu w Dortmundzie nie miał żadnej rodziny tak jak ja wcześniej ale okazało się że Łukasz to mój brat ;) byłam bardzo z tego powodu szczęśliwa ale chciałam go jakoś wesprzeć...
-Lewy powiesz mi wreszcie nad czym tak myślisz ? zapytałam zaniepokojona
-Jasne teraz już mogę Ci to powiedzieć odpowiedział (wyglądał jak by chciał mi się oświadczyć )
-Zakochałem się wydusił wreszcie z siebie patrząc mi w oczy... *.* a jego oczy były tak cudne że po prostu mnie oczarowały..
-Ooo to świetnie a mogę wiedzieć kim jest ta szczęściara ? zapytałam ale jednocześnie bałam się że zakochał się w kimś innym że to było by za piękne żeby zakochał się w takim kimś jak ja..
-Ty Monia w tobie się zakochałem od tej chwili kiedy po raz pierwszy przyszłaś do mnie i mnie pocieszałaś już w tedy czułem coś do ciebie ale w tedy jeszcze nie wiedziałem co to jest a teraz już wiem Kocham Cię <3
Jejku w ten sposób uczynił mnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi
-Robert ja ciebie też ja się w tobie zakochałam jeszcze jak byłeś z Anią zanim jeszcze poznałam Wojtka już w tedy jak cię w sklepie zobaczyłam ale nie chciałam tego mówić bo byłeś szczęśliwy ale teraz mogę ci już to powiedzieć Kocham cię <3 !
-Jejku Monika jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi !
I pocałował mnie w usta... :* ;* :* nasz pocałunek trwał chyba z pięć minut..  ale warto było ;)  potem odprowadził mnie do domu... Nie wiedziałam czy to jest sen czy rzeczywistość ale wiedziałam w tej chwili jedno że jestem najszczęśliwszą osobą na tej planecie i nie chcę tego przerywać...
Dalsza część nastąpi ;)

Lewandowska <3






wtorek, 22 kwietnia 2014

Nikt by się tego nie spodziewał -Wiadomość idealna ;)

-Chłopaki wymyślili że idziemy na piwo :D więc postawiłam całej czwórce ;) za to że się mną opiekowali i mnie wspierali...
-No i co dobry pomysł ? -zapytali chłopcy :D
-Jasne że tak :P -odpowiedziałyśmy z uśmiechem
-E ty Piszczu co się tak gapisz ? -zapytał go Kuba
-aa nieważne może potem ci powiem - wyszeptał do Kuby Piszczu
-No to zdrówko chłopaki ;) -powiedziałyśmy do nich
-ta to najważniejsze ;D zaśmiali się
-Ej Łukasz co ci jest ? coś się stało ? -zapytałam go i poklepałam po ramieniu
-Nie nic tylko się zamyśliłem ;) ale dzięki że pytasz ;) odpowiedział z uśmiechem
a jego uśmiech był cudowny.
-opowiedział byś mi i Monice coś o sobie bo my przecież cię nie znamy jeszcze aż tak :D powiedziała Agata
-A no fakt zaśmiał się Piszczek ;) no to co chcecie wiedzieć ?
-Jak to co wszystko odpowiedziałyśmy ;)
-No to od małego lubiłem grać w piłkę gdy miałem 14 lat musiałem wyjechać z domu i zamieszkać w internacie aby pogodzić treningi ze szkołą... Zawsze chciałem stawać się coraz lepszy miałem ogromne wsparcie rodziny ale tata mówił mi żebym nie szedł w stronę sportu bo w tych czasach lepiej mieć jakiś sprawdzony zawód... dobra będzie bo za bardzo się rozgadam i ... powiedział śmiejąc się :P
Jejku jaki on jest do mnie podobny pomyślałam ... przecież ja miałam tak samo jak on też musiałam wyjechać z domu i ojciec mi to samo mówił. postanowiłam im o tym powiedzieć..
-Serio ? zapytał z ciekawością
-No serio serio :) odpowiedziałam
-Ej a masz może zdjęcia swoich rodziców przy sobie ? zapytał
-Jasne zaraz ci pokaże  a ty masz ? zapytałam ciekawa
-no mam to dawaj ja tobie a ty mi trzymaj :) powiedział
Jeju nie wierzyłam własnym oczom przecież to byli moi rodzice na jego zdjęciu !!! nie myślałam że padnę...
-Ej wszystko w porządku ? zapytali
-Ej nie nie ja nie wierzę Piszczu my chyba jesteśmy rodzeństwem !!!
-Ale jak to? zapytał
-No sam zobacz -dałam mu zdjęcia moich rodziców i jego...
-Nie no szok!! jak oni nas mogli okłamywać przez tyle lat !
Przeżyliśmy oboje szok ! w końcu byliśmy rodzeństwem przez tyle lat a nic o sobie nie wiedzieliśmy! ja myślałam że śnię !
-Dobra ale chyba nie to jest teraz najważniejsze tylko to że jesteście rodzeństwem no nie ? -powiedzieli jednocześnie Kuba i Lewy
-No przecież wtrąciła się Agata
-No tak odpowiedzieliśmy oboje
-No to siema brat ;) powiedziałam i przytuliliśmy się do siebie...
-Jakie to świetne uczucie mieć siostrę powiedział
-No i warto było iść na piwo zaśmiał się Kuba
-Tak jak by nie Lewy i Kuba to byście się nigdy nie poznali powiedziała Agata
-No i ty odpowiedziałam...
-Tak na prawdę to cała nasza piątka jest jak jedna wielka rodzina więc jak macie jakieś problemy to walcie śmiało powiedział Kuba :)
-Cieszymy się że tak mówisz odpowiedzieliśmy...
-E ty Lewy ty też chcesz nam coś powiedzieć ? zapytaliśmy bo wyglądał na zamyślonego
-Nie na razie nie :) odpowiedział ze spokojem
-Spoko to co teraz robimy ? zapytałam
-Ja mam pomyślała powiedział Kuba ;)
-No dawaj powiedzieliśmy byliśmy bardzo ciekawi...
-Może zamieszkajmy wszyscy razem w piątkę ? co wy na to -zaproponował
Dla mnie to był świetny i najlepszy pomysł  w życiu więc powiedziałam:
-Świetny pomysł !! odpowiedziałam szczęśliwa
-O tak powiedziała Agata
-A wy co o tym sądzicie zapytaliśmy Lewego i Piszczka
-My uważamy tak samo jak wy ! powiedzieli jednocześnie...
-No to ustalone powiedział Kuba :)
-No tak tylko gdzie my znajdziemy takie wielkie mieszkanie ? zapytałyśmy z Agatą
-O to już się nie martwcie my z chłopakami już coś znajdziemy prawda chłopaki ? zapytał Kuba
-Jasne że tak jak nie my to kto ? odpowiedzieli śmiejąc się :D
-To co zbieramy się ? zapytała Agata
-No może chodźmy bo ciemno się robi powiedział Kuba
-A co boisz się ciemności :D zapytaliśmy jednocześnie z Piszczem i Lewym
-Hahah nie ale jutro mamy trening zapomnieliście ? odpowiedzieli
-No tak to chodźcie :) powiedzieliśmy
-Dobra to ty idź z Agatą a my pójdziemy z Moniką i ją odprowadzimy powiedzieli do Kuby Piszczu i Lewy :)
-Dobra tylko się nie zgubcie :D powiedziała ucieszona Agata
-Spoko spoko jak coś mamy nawigację w telu xD -odpowiedzieliśmy jednocześnie ze śmiechem
-No to do jutra
-No na razie
Chłopaki odprowadzili mnie do domu po drodze jeszcze trochę pogadaliśmy byłam bardzo szczęśliwa z dzisiejszego dnia chociaż przeżyłam szok... Ale cieszę się że mam brata ;) nawet po tylu latach :)
Miałam ochotę zadzwonić do rodziców ale z drugiej strony nie chciało mi się z nimi gadać... więc postanowiłam odłożyć tę sprawę na później... Nie chciałam psuć tej wspaniałej chwili ;)
Dalsza część już niedługo... ;)

Lewandowska






piątek, 18 kwietnia 2014

Minął miesiąc po kontuzji nie było już śladu... Dzięki chłopakom i Agacie miałam całodobową opiekę :P cały czas byli przy mnie i mnie wspierali więc musiałam się im jakoś odwdzięczyć... Gdyby nie oni to bym się chyba załamała. Jak to mówią prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie ;)
Następnego dnia poszłam na trening. Trener i reszta drużyny  bardzo się ucieszyli na mój widok a to było bardzo miłe.
-Cześć wszystkim powiedziałam uśmiechnięta :)
-Cześć dobrze że już jesteś bo za 3 dni gramy bardzo ważny mecz -odpowiedział trener
-Cieszę się że wy cieszycie się na mój widok :D odpowiedziałam.
-My bardziej odpowiedziały chórem dziewczyny.
-Dobra my tu gadu gadu a trening sobie mija.. do roboty raz, dwa, trzy biegać biegać ! krzyknął trener z uśmiechem.
Roześmiałyśmy się i wybiegłyśmy na boisko.
Ja i Agata biegałyśmy koło siebie jak zawsze.
-Agata chciałabym tobie i chłopakom bardzo podziękować, bo gdyby nie wy to nie wiem co by było... powiedziałam
-Eee tam nie ma za co ;) stawiasz browar i tyle odpowiedziała klepiąc mnie po ramieniu.
-Jest, jest ;) powiedziałam . browar ? tylko ? spoko no problem odpowiedziałam śmiejąc się :D
-Ty patrz powiedziała do mnie To przecież Lewy,Kuba i Piszczek tam  na trybunach !
-Co? gdzie ? jak ? -zapytałam jak głupia :D
-No tam patrz! Machają nam.
-Aaa no widzę ;) fajnie ich widzieć -powiedziałam do Agaty.
Szczerze powiedziawszy jak zobaczyłam Lewego to serce zabiło mi mocniej wyszeptałam do Agaty
-Uuuu widzę że mamy nowego zakochańca w drużynie heheh odpowiedziała śmiejąc się :P
-Ej może chodźmy się z nimi przywitać ? powiedziałyśmy jednocześnie do siebie...
-heheh dobry pomysł chodźmy...
-Hej chłopaki co wy tu robicie ? zapytałyśmy szczerząc się do nich :D
-No siemka my już skończyliśmy trening i przyszliśmy do was bo nie mamy co robić :D odpowiedzieli z uśmiechem
-Taa? wy i nie macie co robić ? uważajcie bo zaraz uwierzymy :P odpowiedziałyśmy.
-No dobra tak na serio to specjalnie dla was tu przyszliśmy, no przynajmniej ja do ciebie Agata :P bo tych dwóch się przyplątało po drodze :D odpowiedział żartobliwie Kuba.
-Ej, ej jakie przypałętało ? Ja przyszedłem do Moniki i weź mi tu nie świruj :D powiedział Lewy. po tych słowach myślałam że się już nie opanuję..
-No a ja przyszedłem do, do yyy do Was obu :D -wymyślił Piszczu :D
-Hahah spoko my już w sumie po treningu to gdzie idziemy ? Zapytałyśmy.
-No wy to chyba najpierw do szatni ? czy nie ? odpowiedzieli chórem :D
-No fakt to chodźmy szybko a wy coś wymyliście :D ok?
-Spoko spoko jak my coś wymyślimy to klękajcie narody :D odpowiedzieli śmiejąc się.
Dalsza część nastąpi...


Lewandowska