piątek, 31 stycznia 2014









Po długich namysłach zgodziłam się zamieszkać z Wojtkiem... Byłam bardzo szczęśliwa chodziliśmy często do kina, na mecze, byliśmy w sobie bardzo zakochani, ale do czasu...
Minęły 2 lata. Wojtek musiał wyjechać na miesięczny obóz zapoznawczy. Bardzo za nim tęskniłam. Codziennie dzwoniliśmy do siebie i sms-owaliśmy . W końcu nie zadzwonił ani nie odebrał jeden jedyny raz, bo mieli jakąś imprezę.Przeczuwałam, że stanie się coś złego, że szczęście mnie opuści... Ania także wyjechała na jakiś dłuższy obóz, przynajmniej tak powiedziała Lewemu... Następnego dnia poszłam biegać inną trasą niż zwykle i co zobaczyłam ?! Całującą się Anie z Reusem.. Myślałam, że nie wytrzymam, ale poczekałam jeszcze trochę i poszli trzymając się i obejmując się. Nie wiedziałam co robić... Czy powiedzieć Lewemu ? Ale przecież będzie załamany. Nie wiem jak ona mogła mu coś takiego zrobić jeszcze z najlepszym przyjacielem Lewego. Zadzwoniłam do Wojtka, ale nie odbierał już 2 dzień. Bałam się że coś się stało. Po takim dniu wrażeń zasnęłam...

Dalsza część nastąpi...  Lewandowska ♥



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz